MANIAK KLECI WSTĘP
ZERO YEAR świeci z okładki. Nie dajcie się zwieść. |
Wyjątkowy numer, powiązany z wydarzeniami ZERO YEAR! Pierwszy rok Bruce'a Wayne’a w roli Mrocznego Rycerza ledwo się rozpoczął...a już niebezpieczne elementy łączą się w całość, co poprowadzi Bruce'a ku jego ostatecznemu przeznaczeniu.
to się w to wierzy i wydaje pieniądze. A później się okazuje, że jest nie do końca tak, jak to malowano. Taki jest "Batman" Annual #2. Czy to jednak zły komiks?
MANIAK O SCENARIUSZU
Czy Batman rzeczywiście robi dla Gotham coś dobrego? |
Głównym bohaterem historii, zatytułowanej "Cages" czyli "Klatki", jest nowo zatrudniony w Arkham Asylum sanitariusz i to głównie z jego perspektywy śledzimy wydarzenia. Dzieją się one, nie jak podano w opisie, podczas roku zerowego (do którego jest tu małe, jednostronicowe odniesienie - zdecydowanie za mało, by móc reklamować komiks hasłem "Zero Year"), ale obecnie. Całość obraca się wokół pewnej pacjentki szpitala psychiatrycznego, co jest tylko pretekstem do próby odpowiedzenia na pytanie, czy Batman rzeczywiście robi dla Gotham coś dobrego oraz jaka powinna być prawdziwa rola Arkham.
Za scenariusz odpowiada Scott Snyder oraz jego protegowana - Margeurite Bennett. Razem wymyślili całą historię, którą Bennett w komiksowy scenariusz przekształciła już samodzielnie. Pomimo, że po zapowiedziach oczekiwałem czegoś zupełnie innego, muszę powiedzieć, że to całkiem przyjemny zeszyt. Chociaż wykorzystano w nim kilka chwytów od dawna wykorzystywanych w komiksowym środowisku, to historia jest całkiem oryginalna i inna od tego, co ostatnio można znaleźć we wszystkich seriach z człowiekiem-nietoperzem. Jest przede wszystkim pełna nadziei i to właśnie nadzieja, że z każdej klatki w końcu można się wydostać, jest w niej głównym motywem. Do dialogów nie można się przyczepić - są odpowiednio wyważone i lekkie. Każda z postaci została odpowiednio zarysowana, a największą uwagę poświęcono tym nowym, co jest zabiegiem zrozumiałym i jak najbardziej prawidłowym. Bennett miała zdecydowanie dobrego nauczyciela.
MANIAK O RYSUNKACH
Wes Craig stworzył dość dobrą oprawę |
Za nałożenie tuszu odpowiadało aż sześć osób, w tym sam Craig oraz: Marc Deering, Sandu Florea, Jack Purcell, Drew Geraci i Craig Yeung. Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale jeśli się przyjrzeć, to rzeczywiście na niektórych stronach tusz wygląda gorzej. Z reguły jednak zgrywa się z kreską Craiga i nie psuje jego pracy.
Na pochwałę na pewno zasługuje kolorysta - Ian Hannin. Stosując zimne, mroczne barwy znakomicie wpasował się w klimat historii Bennett. To wszystko razem tworzy miłą dla oka oprawę graficzną i stanowi udane urozmaicenie serii "Batman".
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.