MANIAK NA POCZĄTEK
Dawno, dawno temu... |
Miłość do baśni została mi do dziś. Wciąż odkrywam w nich coś nowego, fascynują mnie ich początki, rozwój i różne wersje. Historiami tymi zajmowałem się nawet, pisząc pracę licencjacką, w której badałem funkcjonowanie morału w baśniach japońskich.
Kiedy usłyszałem, że powstaje serial "Once Upon a Time", w którym znane baśnie zostaną zinterpretowane na nowo, nie wahałem się długo, by po niego sięgnąć. Dobrze zrobiłem, bo po zakończeniu "Zagubionych" brakowało mi produkcji, która wypełni odczuwalną po nim pustkę. "Once Upon a Time" szybko stał się jednym z moich ulubionych seriali. Właśnie wystartował jego trzeci sezon.
Kiedy usłyszałem, że powstaje serial "Once Upon a Time", w którym znane baśnie zostaną zinterpretowane na nowo, nie wahałem się długo, by po niego sięgnąć. Dobrze zrobiłem, bo po zakończeniu "Zagubionych" brakowało mi produkcji, która wypełni odczuwalną po nim pustkę. "Once Upon a Time" szybko stał się jednym z moich ulubionych seriali. Właśnie wystartował jego trzeci sezon.
MANIAK O SCENARIUSZU
Odcinek otwiera wzruszająca scena retrospekcji |
W odcinku jest mnóstwo akcji |
Mnóstwo tu akcji, ale jest ona tylko pretekstem, by rozwinąć dalej postaci. Szczególnie ciekawą drogę przechodzi Emma, a jej końcowy monolog udowadnia, jak bardzo wpłynęły na nią dotychczasowe doświadczenia, jak bardzo dojrzała i jak bardzo jest zdeterminowana.
Pokazano syreny |
Znów sporo ciekawych reinterpretacji znanych postaci. Tym razem przedstawiono nowe wizje syren oraz Piotrusia Pana (wierzcie - żaden z niego "Piotruś"), których ciekawie dopasowano do uniwersum "Once Upon a Time".
Dialogi Neala i Mulan bawią |
Świetnie dozowano napięcie, a fabularne zwroty akcji wydały mi się naprawdę ciekawe. Nie były do końca nieprzewidywalne, a tego najważniejszego, końcowego, bardzo łatwo było się domyślić, choć trzeba przyznać, że przynajmniej na chwilę twórcom udało się mnie zmylić i sprawić, bym zwątpił w snutą w głowie teorię.
MANIAK O REŻYSERII
"The Heart..." wyreżyserował Ralph Hemecker, który ma już na koncie kilka odcinków "Once Upon a Time". Hemecker przekuwa scenariusz Kitsisa i Horowitza w czterdziestopięciominutowe widowisko. Znakomicie prowadzi akcję i ani na chwilę nie daje się widzowi nudzić. Świetnie dogaduje się z ekipą i doskonale nią kieruje. Tworzy emocjonujący, niezwykle przyjemny odcinek.
MANIAK O AKTORACH
Robert Carlyle znów błyszczy |
Sprawdza się także Colin O'Donoghue w roli niejednoznacznego kapitana Haka. To postać, którą łatwo polubić i która nadaje "Once Upon a Time" nieco lekkości. O'Donoghue tę konwencję dobrze rozumie.
Kayowi trochę brak z początku charyzmy |
Stała obsada raczej się nie wybija, ale gra przyzwoicie, na wytyczonym w poprzednich sezonach poziomie. Ginnifer Goodwin i Josh Dallas grają więc uroczo naiwnych Śnieżkę i Księcia, Michael Raymond-James - twardo stąpającego po ziemi Neala, a Jared Gilmore - przesadnie optymistycznego Henry'ego. Są w tych rolach nieźli i nie irytują.
Zarzucić nie można nic większości aktorom, odgrywającym role poboczne. Prym wśród niech wiedzie Sean Maguire jako Robin Hood, ale w porządku jest również Mulan w wykonaniu Jamie Chung i Aurora w wykonaniu Sarah Bolger. Trochę słabiej grają aktorzy wcielający się w Zagubionych Chłopców. Robbie Kay ma zdecydowanie mało charyzmy, choć słabszy występ nadrabia na samym końcu odcinka.
MANIAK O TECHNIKALIACH
Efekty nie powalają, ale są przyzwoite |
W porównaniu do poprzednich odcinków widać również znaczną poprawę, jeśli chodzi o efekty specjalne. Nie stoją może na wysokim, kinowym poziomie, ale na potrzeby telewizji się sprawdzają i nie wyglądają mocno sztucznie. Udały się syreny, efekty towarzyszące posługiwaniu się magią czy generowany komputerowo sztorm.
Znakomita jest muzyka Marka Ishama. Kompozytor wykorzystuje głównie stworzone na potrzeby wcześniejszych sezonów tematy muzyczne i doskonale wykorzystuje je do ilustracji odcinka. Ścieżka dźwiękowa jest na tyle subtelna, że nie przeszkadza w śledzeniu akcji, a na tyle wyrazista i chwytliwa, że po zakończeniu seansu gra w głowie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.