MANIAK SŁOWEM WSTĘPU
Co by było, gdyby wziąć dwie, najbardziej wyraziste i oryginalne kobiece postaci „Person of Interest”, czyli Root i Shaw (wybaczcie, Carter i Zoe) i kazać im współpracować? Zderzyć dwie, bardzo silne osobowości i obserwować, jak się wzajemnie dopełniają? Napisać im niebanalne wspólne sceny, podczas których najpierw prześcigają w złośliwościach, by w końcu połączyć siły i przynajmniej poczuć wobec siebie szacunek? Dać wreszcie możliwość kolaboracji dwóm, niezwykle utalentowanym i pracowitym aktorkom — Amy Acker oraz Sarze Shahi? Twórcy „Person of Interest” odpowiadają na to pytanie w szóstym odcinku trzeciego sezonu serialu. I mogę już teraz powiedzieć, że ich odpowiedź brzmi: „Oj byłoby, było!”
MANIAK O SCENARIUSZU
Autorem scenariusza do odcinka, zatytułowanego „Mors Praematura” (z łaciny: „Przedwczesna śmierć” — nie „Mors przed maturą” jak mogłoby się niektórym wydawać) jest Dan Dietz („My America”). Akcja rozpoczyna się tuż po końcówce poprzedniej odsłony. Root atakuje Shaw i wciąga ją w swoją sprawę. Tymczasem Reese i Finch dostają od Maszyny kolejny numer. Finch postanawia się nim zająć, natomiast Reese stara się namierzyć wspólniczkę.
Oba te wątki równie intrygują, a Dietz bardzo sprawnie je przeplata i ze sobą powiązuje. Szczególnie zachwyca jednak sposób, w jaki przedstawia wspólne relacje Root oraz Shaw oraz stopniowo budowane porozumienie pomiędzy tymi dwiema. Postaci te rozpisane są naprawdę dobrze, a sprawa, jaką rozwiązują, mocno trzyma w napięciu aż do samego końca.
Podobnie ekscytujące są działania Reese’a i Fincha, prowadzące do niezwykle ciekawej konfrontacji pod koniec odcinka. Na horyzoncie pojawia się znajomy czarny charakter, a w tle znów poruszany jest motyw ludzi, sprzeciwiających się maszynie — jeden z moich ulubionych, a to dlatego, że świetnie wpisuje się w obecne nastroje społeczne.
Nie zapomniano oczywiście o Carter i wątku HR, choć poświęcono im zdecydowanie mniej miejsca. Zapewniono jednak dość frapującą historię Laskeya, która pomaga nieco lepiej zrozumieć tę postać.
Wszystko to składa się na bardzo interesującą, inteligentnie połączoną całość, z genialnymi i błyskotliwymi dialogami.
MANIAK O REŻYSERII
Z reżyserię odcinka odpowiada Helen Shaver („Revolution”, „Elementary”). Ma kilka naprawdę dobrych pomysłów. Przede wszystkim bardzo dobrze realizuje sceny akcji, dbając o ich widowiskowość oraz o to by widz się podczas nich nie pogubił. Doskonale wyczuwa tempo historii i całkiem nieźle przekuwa na ekran strukturę scenariusza. Pozostaje oczywiście wierna dotychczasowej stylistyce i wspaniale łączy ujęcia z kamer ulicznych, z tymi tradycyjnymi.
MANIAK O AKTORACH
Duet aktorski Amy Acker-Sarah Shahi nie mógł się nie udać. I rzeczywiście — panie, odgrywające role, kolejno, role Root i Shaw, świetnie się ze sobą dogadują i tworzą zgrany zespół. Obie grają postaci bardzo specyficzne, a ich kreacje są starannie dopracowane, dzięki czemu błyszczą w każdej scenie i stanowią prawdziwą siłę odcinka.
Standardowo dobry występ zaliczają Jim Caviezel (Reese) i Michael Emerson (Finch). Aktorzy jak zwykle traktują swe rolę z małym przymrużeniem oka (tam, gdzie tego potrzeba i jest to stosowne) grając z niezwykłą lekkością i finezją, co czyni ich bardzo przekonującymi.
Leslie Odom Jr. nie do końca sprawdził się w jednym z poprzednich odcinków tego sezonu, ale w „Mors Praematura” jest już znacznie lepiej. Jego Peter Collier jest enigmatyczny, a ponadto potrafi skutecznie wzbudzić w widzu uczucie zaniepokojenia.
W miarę w porządku wypadają Taraji Henson w roli Carter i Brian Wiles jako Laskey. Przyzwoity jest również gościnny występ Kirka Acevedo („Oz”), który całkiem nieźle pokazuje emocje swej postaci, Timothy’ego Sloana.
MANIAK O TECHNIKALIACH
Technicznie „Person of Interest” nigdy nie zawiódł i tak też jest tym razem. Bardzo dobre zdjęcia uzupełniają: staranny montaż i interesująca oprawa. Efekty specjalne wyglądają solidnie, dobre są też stroje i charakteryzacja. Muzyka stwarza zaś niesamowity nastrój, dzięki któremu łatwo wczuć się w wydarzenia, pokazywane na ekranie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.