FILMY
Bob Iger o pobocznych filmach z serii „Gwiezdne Wojny”
Na cokwartalnej konferencji akcjonariuszy Disneya, Bob Iger, dyrektor generalny wytwórni, wyjawił kilka informacji na temat spin-offów serii „Gwiezdne Wojny”. Z jego wypowiedzi wynika, że przygotowywane są aż trzy poboczne filmy, które zostaną wydane pomiędzy kolejnymi, głównymi odsłonami serii. Z wcześniejszych, mniej oficjalnych wieści, wiadomo, że za jeden z nich będzie odpowiadał Simon Kinberg („Gwiezdne Wojny: Rebelianci”), a za drugi Lawrence Kasdan („Gwiezdne Wojny. Epizod V: Imperium Kontratakuje”, obecnie współscenarzysta „Epizodu VI”).
Z jednej strony bardo cieszy rozwijanie filmowego uniwersum, a także fakt, że za spin-offami będą stać dość utalentowani scenarzyści. Z drugiej, mimo wszystko mam pewne obawy co do słuszności takiego posunięcia, zwłaszcza, jeśli filmy będą powstawać na szybko. Wątpliwości rozwieje pewnie dopiero gotowy produkt, dlatego czekam niecierpliwie.
„Flintstonowie” na dużych ekranach
Po jednej animowanej i dwóch aktorskich kinowych odsłonach „Flintstonów” czas na kolejną. Nowa, pełnometrażowa animacja o słynnych jaskiniowcach powstaje dla Warner Bros. Film wyprodukuje Gary Sanchez Productions, a scenariusz napisze Chris Henchy („Wyborcze jaja”, „Policja zastępcza”). Na razie nie jest znana fabuła, ani metoda animacji (tradycyjna czy komputerowa).
Zawsze to miło wrócić do Flintstonów, ale zastanawiam się czy scenarzysta podoła zadaniu…
„Power Rangers” w kinach
W końcu musiało do tego dojść — „Power Rangers” doczekają się wysokobudżetowej adaptacji filmowej. Pierwszy z seriali o Wojownikach Mocy, które wykorzystują sporą część zdjęć japońskiej serii „Super Sentai” (『スーパー戦隊』) pojawił się w amerykańskiej telewizji w 1993 roku (u nas w połowie lat 90–tych), a kolejne powstają do dziś. Punkty rozpoznawcze — tona kiczu, paskudne efekty specjalne, kiepskie aktorstwo, humor niskich lotów, schematyczność i… mnóstwo frajdy (przynajmniej w dzieciństwie, kiedy się je oglądało). Dziś „Power Rangers” to klasyka, dlatego nie dziwi fakt, że zostaną zaadaptowani na potrzeby filmu kinowego.
Nowa seria filmowa, jak mówią o niej w oficjalnej notce prasowej, powstanie w koprodukcji Lionsgate oraz Saban. Będzie to reinterpretacja serialu — na pewno lepiej niż on wyprodukowana, być może także nieco poważniejsza.
Ciężko mi się do tej wiadomości jednoznacznie ustosunkować. Wciąż pamiętam, że „Power Rangers” oglądałem w dzieciństwie z wypiekami na twarzy, ale dziś trudno byłoby mi przez ten serial przebrnąć. Być może jednak adaptacja filmowa będzie na tyle udana (za co trzymam kciuki), że skuszę się na wyjście do kina. Tak czy siak, będę śledzić kolejne wieści na ten temat.
Nowa seria filmowa, jak mówią o niej w oficjalnej notce prasowej, powstanie w koprodukcji Lionsgate oraz Saban. Będzie to reinterpretacja serialu — na pewno lepiej niż on wyprodukowana, być może także nieco poważniejsza.
Ciężko mi się do tej wiadomości jednoznacznie ustosunkować. Wciąż pamiętam, że „Power Rangers” oglądałem w dzieciństwie z wypiekami na twarzy, ale dziś trudno byłoby mi przez ten serial przebrnąć. Być może jednak adaptacja filmowa będzie na tyle udana (za co trzymam kciuki), że skuszę się na wyjście do kina. Tak czy siak, będę śledzić kolejne wieści na ten temat.
Pełny zwiastun nowego „Ju-on”
Jest już pełen zwiastun nowej odsłony serii „Ju-on” (『呪怨』), zatytułowanej: „Ju-on: Owari no hajimari” (『呪怨: 終わりの始まり』; „Klątwa Ju-on: Początek końca”).
Zapowiada się całkiem przyzwoicie, choć sporo elementów na zwiastunie wydaje się być mocno wtórnych wobec poprzednich filmów.
SERIALE
Upfronty 2014
Rozpoczęły się tzw. upfronty, czyli konferencje ramówkowe amerykańskich stacji telewizyjnych. To właśnie podczas nich przesądzany jest ostateczny los wielu produkcji (tj. kasacja czy przedłużenie), ogłaszane są nowe zamówienia na seriale, a także wyjawiana jest ramówka na przyszły sezon. Dużo decyzji już zapadło, a swoje konferencje mają za sobą NBC oraz Fox. Na razie wstrzymam się z pisaniem o większości nowin (ale uczynię dwa wyjątki — bo DC), a całe upfronty podsumuję za tydzień.
Zapowiedź i zwiastun „Gotham”
Oficjalnie potwierdzono pełne zamówienie dla serialu „Gotham”, który opowiadać będzie o wczesnych latach Gotham City — zanim Bruce Wayne stał się Batmanem. Produkcja skupi się przede wszystkim na Gordonie, wtedy jeszcze w stopniu oficera policji.
Wraz z potwierdzeniem zamówienia serialu, pojawiły się także: krótka zapowiedź oraz pełen zwiastun.
Na razie wygląda to całkiem nieźle. Mam nadzieję, że serial okaże się hitem i długo pozostanie na ekranach.
Drugą z zamówionych pozycji, opartych na komikach DC (w tym wypadku imprintu wydawnictwa, o nazwie Vertigo) jest „Constantine” (o reszcie za tydzień). Oto zwiastun produkcji:
Film promocyjny wygląda fenomenalnie, a Matt Ryan, sądząc po tych kilku migawkach, naprawdę dobrze czuje się w swojej roli. Niepokoić może skupienie na judeochrześcijańskich wątkach czy brak nieodłącznego atrybutu Johna — papierosa. Nie zapowiada się również na to by serial szczególnie wiernie trzymał się komiksu „Hellblazer”. Pomimo tych obaw, zapowiada się moim zdaniem świetnie i na pewno będę tę produkcję z wypiekami na twarzy śledzić.
Wraz z potwierdzeniem zamówienia serialu, pojawiły się także: krótka zapowiedź oraz pełen zwiastun.
Na razie wygląda to całkiem nieźle. Mam nadzieję, że serial okaże się hitem i długo pozostanie na ekranach.
Zwiastun „Constantine’a”
Drugą z zamówionych pozycji, opartych na komikach DC (w tym wypadku imprintu wydawnictwa, o nazwie Vertigo) jest „Constantine” (o reszcie za tydzień). Oto zwiastun produkcji:
Film promocyjny wygląda fenomenalnie, a Matt Ryan, sądząc po tych kilku migawkach, naprawdę dobrze czuje się w swojej roli. Niepokoić może skupienie na judeochrześcijańskich wątkach czy brak nieodłącznego atrybutu Johna — papierosa. Nie zapowiada się również na to by serial szczególnie wiernie trzymał się komiksu „Hellblazer”. Pomimo tych obaw, zapowiada się moim zdaniem świetnie i na pewno będę tę produkcję z wypiekami na twarzy śledzić.
Pełny zwiastun „Extant”
Co tydzień coś nowego o „Extant” z Halle Berry. Tym razem jest to pełny zwiastun serialu.
Nie mogę się doczekać!
Nie mogę się doczekać!
Twórcy o „Dziecku Rosemary”
Wczoraj premierę miała pierwsza część miniserialu „Dziecko Rosemary”. Już niedługo przeczytacie moją recenzję, a tymczasem możecie obejrzeć zwiastun, połączony z wypowiedziami aktorów i twórców.
Więcej o miniserialu już niedługo.
Więcej o miniserialu już niedługo.
„Demony Da Vinci” przedłużone na trzeci sezon
„Demony Da Vinci”, bardzo sympatyczny serial Davida S. Goyera, został przedłużony na trzeci sezon. A to oznacza, że muszę naprawdę wziąć się za siebie, ponadrabiać zaległości i wziąć za sezon drugi.
Andrew Chambliss podpisuje umowę z ABC Studios
Andrew Chambliss, jeden ze współpracowników Whedona, autor komiksowego dziewiątego sezonu „Buffy”, a obecnie współscenarzysta „Once Upon a Time” podpisał umowę na wyłączność z ABC Studios. Zobowiązuje się w niej przez dwa lata pracować dla studia, m.in. nad „Once Upon a Time”, a także nad innymi, powstającymi projektami.
Chambliss to utalentowany młody scenarzysta i mam nadzieję, że współpraca z nim wyjdzie studiu na dobre.
Chambliss to utalentowany młody scenarzysta i mam nadzieję, że współpraca z nim wyjdzie studiu na dobre.
KSIĄŻKI
Książka o Billu Fingerze w Polsce
25 lipca, z okazji dnia Batmana, w Polsce ukaże się po raz pierwszy książka o jego współtwórcy, Billu Fingerze: „Bill the Boy Wonder. The Secret Co-Creator of Batman”. Premiera będzie towarzyszyć innym wydarzeniom w tym dniu, a szerzej przeczytacie o nich tutaj.
Chętnie przeczytam historię Fingera (myślę, że bardzo ciekawą), który pomimo olbrzymiego wkładu w historie o człowieku-nietoperzu, do dziś nie otrzymuje oficjalnego uznania.
GRY
„Never Alone”
Nadchodzi bardzo ciekawa propozycja growa, zatytułowana „Never Alone. Kisima Innitchuna”. Będzie to platformówka z elementami zagadek, osnuta wokół opowieści rdzennych mieszkańców Alaski.
Przepiękna oprawa graficzna i oryginalnie pomyślana rozgrywka oraz niesamowity, mało znany świat. Premiera na jesieni — na pewno po tę pozycję sięgnę.
MUZYKA
Kolejna piosenka zespołu Moon Land
W Internecie pojawiła się kolejna piosenka zespołu Moon Land. Tym razem jest to utwór zatytułowany „I’m still dreaming”.
Brzmi całkiem nieźle. Czekam na oficjalne teledyski.
Brzmi całkiem nieźle. Czekam na oficjalne teledyski.
Komentarze
Prześlij komentarz
Komentarze, zawierające treści obraźliwe, wulgarne, pornograficzne oraz reklamowe zostaną usunięte. Zostaliście ostrzeżeni.