MANIAK WE WSTĘPIE Tą notką chciałbym rozpocząć stały — mam nadzieję, że się ta stałość uda — czwartkowy cykl pt. „Czwartkowy Wspomnień Czar” (tak, to moja skazana na porażkę próba polskiego przekładu wyrażenia Throwback Thursday, ale zobaczcie, jak się ładnie hasztaguje: #CWC). W każdy czwartek będę brać na warsztat jakieś starsze dzieło popkultury. Mówiąc „starsze”, mam na myśli takie, które ukazało się ponad miesiąc temu i nikt już o nim nie mówi ;) Dziś na tapet wezmę Nowy początek . To film, który widziałem po raz pierwszy jeszcze w zeszłym roku i mogłem do niego niedawno wrócić dzięki współpracy z HBO Polska. Nowy początek zaintrygował mnie przede wszystkim dlatego, że dotyczy czegoś, co od dawna mnie fascynuje: języka. Jeszcze zanim zacząłem zawodowo zajmować się przekładem, uwielbiałem językoznawstwo. Z przyjemnością rozkładałem zdania i wyrazy na części pierwsze, porównywałem różne języki i ich struktury… Wiecie, takie wyjątkowo maniacze rzeczy. Możecie więc wyobrazić s...