Kochani, przed dłuuugą recenzją filmu z początku tego roku, którą szykuje na środę, postanowiłem wskrzesić raz jeszcze podsumowania tygodnia — myślę, że znalazłem sposób, żeby tym razem wrzucać je na bieżąco. Będzie się tu pojawiać większość tego, co możecie przeczytać w moich mediach społecznościowych, więc jeśli ich nie śledzicie — nic straconego.